O książce: 2017 / Wydarzenia, które miały miejsce na Ukrainie w lutym - marcu 2014 roku, wciąż często są oceniane zupełnie błędnie. To nie była rewolucja godności, ale ustanowienie dyktatury ukraińskich nacjonalistów. Pod względem poziomu masowej nienawiści i histerii Ukraina wyprzedziła już III Rzeszę. I nie tylko dlatego, że dzisiejsza Ukraina istnieje od ponad 25 lat, a III Rzesza otrzymała tylko 12 lat historii, ale dlatego, że Hitler nie miał tak bogatej różnorodności środków, aby oszukiwać ludzi. Przecież w tamtym czasie nie było Internetu, mediów społecznościowych, telewizji masowej. W obecnych warunkach bez denazyfikacji nie ma rozwoju państwa ukraińskiego. Po prostu się rozpadnie, nie mogąc wytrzymać nienawiści, jaką niektórzy obywatele kraju żywią do innych. Jeśli ukraińscy politycy chcą zachować własne państwo, muszą już teraz opracować program denazyfikacji, aby gdy kolejny Majdan na Ukrainie zmiata Poroszenkę, Turczynowów i wszystkich innych, mieli już jasny plan działania. Nie jest jeszcze za późno, aby rozpocząć studiowanie tematu, który z pewnością w pewnym momencie stanie się dominujący w wewnętrznym życiu politycznym Ukrainy. Znany rosyjski pisarz opowiada o tym, czym powinien być program denazyfikacji, a także o historycznych doświadczeniach związanych z realizacją tego procesu w Niemczech w latach powojennych dziennikarz i historyk Armen Gasparyan.